Pamięci Polaków pomordowanych przez UPA na Wołyniu w niedzielę 11 lipca 1943 r.
11 lipca 1943 r., oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i siekiernicy – ludność ukraińska uzbrojona w siekiery i inne narzędzia, zaatakowały prawie 100 polskich wiosek i osad na Wołyniu. Atakowano przede wszystkim kościoły i kaplice rzymskokatolickie, mordując bezbronnych ludzi Mordy te, kierowane były odgórnie przez komendanta UPA Romana Szuchewycza
To nie będzie pieśń o obcej ziemi.
Pradziad twój na tej ziemi żył,
Był szczęśliwy, był między swemi,
Sen o Polsce, przecudny sen śnił.
Nad Wołyniem
Złote słońce wędruje,
Na Wołyniu
Miodny ul, złoty łan.
Nad Wołyniem
Sokół w chmurach szybuje,
Kwitną sady,
Kwitną sady, lecz nie ma mnie tam…
Są zdarzenia, w które trudno uwierzyć.
Prawda jest, lecz została zdeptana,
Krzywdy są, których nigdy nie zmierzyć,
Są wspomnienia, które bolą jak rana.
Nad Wołyniem…
Bo nie dla mnie tam kwitną jabłonie
I nie wiedzie już tam żadna z dróg,
Nie ma wioski, nie ma śladu po niej,
Gdzie mogiły — wie tylko Bóg.
Nad Wołyniem…
Nie zapalę Ci, mamo, tam zniczy, Nie położę wiązanki na grobie,
Gdzie rodzinny był dom — cisza krzyczy,
A historia wciąż milczy o Tobie.
Nad Wołyniem…
wiersz Stanisławy Wiatr -Partyki